poniedziałek, 16 czerwca 2014

Rozdział 5 You don't get me

( Post od mojej best friend Olgi :D Jest genialna. Możecie przekonać się sami. Dzięki za czytanie! :* )

- Karmen!
Ktoś mnie klepie po twarzy, co w końcu sprawia, że odzyskuję przytomność. Wszystko lekko wiruje, ale ta osobliwa słabość, którą czuję w kończynach, powoli opuszcza moje ciało więc jestem w stanie unieść powieki. Kiedy to robię, widzę nikogo innego, jak mojego wujaszka z piekła rodem i czyżby w jego oczach pojawiła się jedyna w swoim rodzaju, bardzo dobrze ukrywana troska? Och Jim, nie udawaj, że się mną przejmujesz, nie wierzę ci.